Jest niedzielna noc i powoli zaczynasz odczuwać, że ogarnia cię strach. Myślisz o wszystkim, co masz jutro do zrobienia i czujesz, że popadasz w zły nastrój. Musisz kontynuować współpracę z Andreą z księgowości, popracować nad prezentacją, którą odkładałeś na później przez dwa tygodnie, i wreszcie zabrać się za burzę mózgów nad nowymi pomysłami na kampanię, której twój szef wydaje się pilnie chcieć. W ciągu kilku minut reszta niedzielnego wieczoru zostaje zrujnowana spiralą niepokoju spowodowanego pracą (byłem tam, robiłem to). Nie możesz powstrzymać się od zastanawiania się, czy gdzieś indziej mogą być bardziej ekologiczne pastwiska zawodowe i nagle zastanawiasz się: „czy powinienem rzucić pracę?”
Jeśli brzmi to znajomo, na pewno nie jesteś sam. Niedzielne straszydła mogą uderzyć nawet najbardziej spełnionego 9-5'era, ale skąd wiesz, kiedy to coś więcej? Niezależnie od tego, czy rynek pracy jest rozgrzany do czerwoności, czy zwalnia, jak zdecydować między zrobieniem skoku, aby spróbować czegoś nowego, a pozostaniem przy tym, co masz? Istnieje kilka charakterystycznych znaków i pytań, które pomogą w podjęciu decyzji.
1. Zagłębiaj się w to, czego nie lubisz
To może wydawać się oczywiste, ale poświęć trochę czasu, aby naprawdę zadać sobie pytanie, czego nie lubisz w swojej obecnej roli. Czy to dlatego, że otrzymujesz zaniżone wynagrodzenie w oparciu o aktualną stawkę rynkową? Czy jesteś znudzony codziennymi zadaniami? Czy oczekuje się od Ciebie, że będziesz regularnie pracować wyjątkowo długo bez wynagrodzenia za nadgodziny? Zadawanie tych pytań pomaga ustalić, czy problemy można naprawić, czy może nadszedł czas, aby poszukać gdzie indziej. Po ustaleniu, czy powodem, dla którego nie jesteś już spełniony, jest coś, nad czym możesz pracować (prośba o podwyżkę, prośba o różnych klientów w pracy, ustalanie granic), czy nie (toksyczna kultura, złe dopasowanie do twoich przyszłych celów , lub branży, której nie lubisz), możesz zacząć myśleć o kolejnych krokach.
2. Szczerze powiedz, czego potrzeba, aby dotrzeć tam, gdzie chcesz
Choć bardzo bym chciał, żeby to nie była prawda, są pewne branże, w których być może będziesz musiał harować przez kilka lat, zanim dojdziesz do garnka złota (czyli pracy, którą naprawdę lubisz) po drugiej stronie. Branże takie jak księgowość, bankowość inwestycyjna, niektóre firmy medialne i opieka zdrowotna są znane z tego, że na wczesnych etapach ich kariery stawiają ludzi w trudnej sytuacji (np. Andy Sachs biega po Nowym Jorku z dwunastoma kawami Starbucks, aby dotrzeć na spotkanie na czas ). To nie jest idealne, ale zwykle niewiele można z tym zrobić — * westchnienie *. Jeśli wiesz, że chcesz być na jednym z tych pól w dalszej części drogi, być może będziesz musiał skupić się na dłuższej perspektywie, gdy codzienny grind staje się zbyt duży.
Aby przypomnieć sobie, nad czym pracujesz, stwórz tablicę wizji lub poprawiającą nastrój playlistę, do której możesz się zwrócić, gdy zrobi się ciężko. O ile nie przeprowadziłeś poważnych poszukiwań duszy i nie wiesz, że nadszedł czas, aby przejść do zupełnie nowej dziedziny, nie chcesz podejmować impulsywnej decyzji o odejściu z pracy, gdy dzieli Cię tylko kilka lat lub miesięcy od otrzymania z chaosu i na bardziej zielone pastwiska.
Źródło: Jan Krukow | Pexels
3. Spójrz na swoje kierownictwo
Chociaż wszyscy chcielibyśmy mieć menedżera, który troszczy się, uważny i pasjonuje się rozwojem naszej kariery, zbyt często jesteśmy obarczeni Mirandą Priestly (umieszczoną na uboczu, niedostępną, skrajnie okrutną) lub Michaelem Scottem (jak on w ogóle dostać swoją pracę w pierwszej kolejności?!). Znalezienie dobrego dopasowania do menedżera to wielka sprawa, a jeśli tego nie zrobisz, może w pośpiechu zmienić wymarzoną pracę w koszmar. Jeśli nie dogadujesz się ze swoim menedżerem i starałeś się jak najlepiej, być może nadszedł czas, aby zaplanować 1:1 z HR, jeśli to możliwe. Większość firm będzie próbowała zatrzymać świetnego pracownika (zwłaszcza po spędzeniu tylu czasu i pieniędzy na rekrutację!) i może być otwarta na przeniesienie Cię do innego zespołu lub zmianę osoby, której podlegasz.
Dokładnie taka sytuacja przydarzyła mi się, gdy na początku swojej kariery pracowałem w średniej wielkości firmie. Zacząłem kochać tę pracę i byłem podekscytowany branżą, ale stało się jasne, że mój menedżer i ja nie nadajemy dokładnie na tych samych falach. Jego styl mikrozarządzania szybko zaczął mnie wyczerpywać, często do tego stopnia, że bałam się rozmawiać z nim o projektach, ponieważ wiedziałam, że je rozerwie. Wiedziałem, że mam wybór albo znaleźć nową pracę, albo znaleźć nowego menedżera. Ponieważ pasjonowałem się pracą i poza tym lubiłem firmę, zdecydowałem się na szczerą rozmowę z HR. Po kilku tygodniach udało im się zmienić mojego menedżera na kogoś, kto znacznie lepiej do mnie pasował. Skończyło się na tym, że szczęśliwie przebywałem w tej firmie przez wiele lat, więc warto wyczerpać wszystkie możliwe opcje przed przeskoczeniem złego zarządzania.
4. Śledź pieniądze
Mówią, że szczęścia nie da się kupić, ale wiesz, co na pewno nie daje szczęścia? Świadomość, że jesteś za mało opłacany. Jeśli odkryłeś, że mógłbyś zarobić więcej gdzie indziej lub że inne osoby pełniące tę samą rolę w Twojej firmie zarabiają więcej, jesteś sobie winien zdobycie tych pieniędzy. Jeśli uważasz, że zarabianie większych zarobków sprawiłoby, że znów będziesz podekscytowany swoją rolą, poświęć trochę czasu na przygotowanie, a następnie idź i poproś o podwyżkę. Jeśli wiedza, że kiedyś byłeś niedostatecznie opłacany, na zawsze zmieni Twoją opinię o firmie, być może nadszedł czas, aby znaleźć nową rolę.
Według magazynu Forbes , nawet jeśli nie zarabiałeś za mało, osoby poszukujące pracy na ogół zarabiają o 9,7% więcej niż osoby, które pozostają na swojej obecnej roli (średnio 4% podwyżek rocznie). Jeśli wiesz, że możesz zarobić dużo więcej pieniędzy, odchodząc niż kiedykolwiek byłeś w stanie pozostać – i oceniłeś zalety i wady, takie jak budowanie reputacji w nowej firmie i poruszanie się po nowej polityce biurowej – może nadszedł czas wypolerować to CV i wbić chodnik.
5. Zastanów się, czy w swojej obecnej roli czujesz się doceniany
Ten jest duży. Podczas gdy więcej pieniędzy może być miłym rozwiązaniem, jeśli czujesz się doceniony i doceniony w swojej obecnej firmie, rozsądnie byłoby zwolnić i podsumować to, co masz przed podjęciem jakichkolwiek nagłych decyzji. W świecie niekończących się rozmów Zoom i siedzenia samemu w domu przez ponad 12 godzin dziennie, posiadanie zespołu, któremu naprawdę zależy na Tobie, może zmienić świat i może być trudne do znalezienia.
Nie oznacza to, że nie osiągniesz punktu, w którym najlepiej będzie dla ciebie odejść, ale ważne jest, aby dokładnie to przemyśleć i nie podejmować impulsywnej decyzji. Toksyczne kultury pracy są w dzisiejszych czasach obfite i nie chciałbyś opuszczać dobrej roli przez miesiąc lub dwa nudnych zadań lub złego projektu, tylko po to, by po sześciu miesiącach żałować swojej decyzji (chcemy uniknąć powrotu do pracy w ciągu kilka miesięcy – to nie jest świetny wygląd). Jeśli ogólnie rzecz biorąc, wszystko jest całkiem nieźle, nadszedł czas, aby naprawdę pomyśleć o tym, czego nie kochasz i czy można to naprawić (patrz punkt 1), zanim złożysz rezygnację.
Źródło: Karolina Grabowska | Pexels
6. Sprawdź, czy jest miejsce na postęp
Załóżmy, że pełnisz rolę od kilku lat, kochasz swojego menedżera (tak!) i jesteś zadowolony z pieniędzy, które zarabiasz. To brzmi jak sen, prawda? Robi się to na papierze, ale jeśli w Twojej firmie nie ma miejsca, w którym możesz stawiać sobie wyzwania i poszerzać swoje umiejętności, w końcu będziesz szukał nowej roli. Może być ciężko poczuć, że zdradzasz swój zespół, myśląc o odejściu po tym, jak dobrze cię potraktowali, ale twój rozwój zawodowy jest jeszcze ważniejszy. Jeśli miałeś szczere rozmowy (upewnij się, że rzeczywiście rozmawiasz, nie zakładaj tylko!) i nie ma wielu dostępnych pod względem przyszłego postępu – czy to w tytule, obowiązkach zawodowych czy płacach – to jest całkiem niezły wskaźnik, że wyrosłeś ze swojej roli i nadszedł czas, aby przejść dalej.
7. Zastanów się, czego szukasz w nowej roli
Ryzykując, że będziesz wyglądać jak twoja mama w Święto Dziękczynienia, czy naprawdę myślałeś o tym, co chcesz robić lub gdzie chciałbyś iść dalej w swojej karierze? Przepraszamy za to, że się wzdrygasz, ale zastanowienie się przynajmniej nad tym, jaki chcesz wykonać następny ruch, pozwoli ci odpowiednio skoncentrować się na poszukiwaniu pracy. Ustalenie podstawowych celów w zakresie firm, dla których chciałbyś pracować, idealne wynagrodzenie, elastyczność w biurze/zdalnie itp. może pomóc Ci zawęzić role, które będą dla Ciebie pracować i zaoszczędzić czas. Jeśli twoja następna rola będzie wymagała większych umiejętności lub doświadczenia, nie ma lepszego czasu na jej zdobycie niż gdy masz już pracę, którą znasz i nie musisz się martwić o znalezienie czegoś od razu.
W tym samym duchu ważne jest, aby zastanowić się, czy teraz jest odpowiednia pora, aby wykonać dla Ciebie ruch. Jeśli wiesz, że Twoja firma zazwyczaj promuje ludzi po dwóch latach, a obecnie masz już półtora roku, może być sensowne wystawienie jej na promocję, a następnie rozważenie zmiany pracy z nowym tytułem w ręku. Jeśli odszedłeś po półtora roku, być może będziesz musiał wykonać ruch boczny i ponownie zadomowić się w nowej firmie, co prawdopodobnie opóźniłoby awans bardziej niż gdybyś po prostu przeczekał (zakładając, że twoja obecna rola nie jest toksyczny koszmar, w którym zdrowie psychiczne nie jest warte poświęcenia!). Nie oznacza to, że przejście boczne nigdy nie jest właściwym ruchem, ale po prostu upewnij się, że rozważyłeś wszystkie kąty przed dokonaniem zmiany.
Podsumowując, decyzja o pozostaniu lub odejściu z obecnej roli nigdy nie jest łatwą decyzją. Zmiana jest trudna, ale chcesz się upewnić, że dokonujesz zmiany z właściwego powodu, a nie z czystej nudy, FOMO ze wszystkich aktualizacji na LinkedIn lub kiepskich kilku tygodni w dobrej pracy. Jeśli zdecydujesz, że teraz jest czas na zmianę ról, będę cię dopingować z boku. Masz to!