Zróbmy szybki przegląd:
Plusy
- Świetna jakość dźwięku
- Wodoodporny
- Można sparować dwa, aby uzyskać dźwięk stereo;
- Niedrogie
Cons
- Bas mógłby być głębszy
- Brak opcji kolorystycznych: tylko czarny
Nasz werdykt
Jeśli szukasz świetnie brzmiącego przenośnego głośnika Bluetooth, który nie nadwyręży budżetu, nie szukaj dalej niż EarFun Uboom L.
Prawdopodobnie słyszałeś o Sonos i JBL. Być może znasz Ankera, ale prawie na pewno pominiesz tę kwestię, jeśli chodzi o EarFun.
I zostanie ci to wybaczone. Istnieją dosłownie setki marek audio konkurujących o Twoje ciężko zarobione pieniądze: po prostu wyszukaj w Amazon głośnik Bluetooth, a zobaczysz stronę po stronie wyników marek, które brzmią tak, jakby pochodziły z automatycznego generatora nazw.
EarFun, zapewne zgodzicie się, nie wypada pod tym względem dużo lepiej, ale dobrą wiadomością jest to, że produkowane przez nią głośniki Bluetooth są wyjątkowe.
Jego pierwszy, Uboom, zachwycił nas świetnym dźwiękiem i jakością wykonania za zaskakująco niską cenę.
Kontynuacja, dziwnie nazwana Uboom L, poprawia się pod każdym względem i chociaż jest nieco droższa, nadal sprawia, że konkurencyjne głośniki dużych marek wyglądają na absurdalnie zawyżone.
Funkcje i wygląd
- Wodoodporność IPX7 i pływaki
- 2x 55mm przetworniki, 28W
- Bluetooth 5.0
- Do 16 godzin pracy na baterii
Nieco większy niż Uboom, Uboom L mierzy 8,3 x 3,1 x 3 cale (210 x 78 x 72 mm) i waży 2,1 funta (650 g).
Jim Martin / Odlewnia
Ma takie samo pokrycie z czarnej tkaniny i gumową powłokę na plastikowej ramie. W przeciwieństwie do Uboom i Sonos Roam, jest przeznaczony do użytku poziomego i ma dwa 55-milimetrowe przetworniki i dwa pasywne radiatory basowe, po jednym na każdym końcu.
Przyciski są na górze i są takie same jak na Uboom. Oznacza to regulację głośności, zasilanie, Bluetooth, odtwarzanie/pauza i przycisk trybu dźwięku.
Jim Martin / Odlewnia
Ten ostatni przełącza się między trybem wewnątrz i na zewnątrz, ale do jakości dźwięku dojdziemy za chwilę.
Z tyłu znajduje się gumowa osłona z wejściem aux 3,5 mm i portem USB-C do ładowania: kabel jest w zestawie, ale nie ma ładowarki.
Jim Martin / Odlewnia
Dziwnie nazwana technologia Sweatshield firmy EarFun oznacza po prostu, że Uboom L jest skutecznie wodoodporny, a ponieważ pływa, można go nawet umieścić w basenie i słuchać na wodzie. Nie jest to jednak zalecane, zwłaszcza jeśli zależy Ci na jakości dźwięku.
Chodzi o to, że możesz go używać na zewnątrz, nie martwiąc się, że ulegnie uszkodzeniu przez deszcz lub przypadkowy spadek do morza.
EarFun twierdzi, że maksymalny zasięg Bluetooth wynosi 15 m, a dotyczy to nawet sztuczki imprezowej Uboom L, która jest prawdziwym odtwarzaniem stereo. Do tego potrzebujesz dwóch Uboom L, ale oprócz tego, że kosztuje mniej niż jeden Sonos Roam, niezwykle łatwo jest uzyskać z nich dźwięk stereo.
Dopóki jeden jest sparowany z telefonem, możesz włączyć drugi i nacisnąć przycisk Bluetooth na obu głośnikach przez dwie sekundy. Wydają sygnał dźwiękowy, aby potwierdzić, a dźwięk będzie natychmiast odtwarzany w stereo (zakładając, że to, co przesyłasz, jest stereofoniczne).
Jest jeszcze jedna funkcja: dzięki wbudowanemu mikrofonowi Uboom L może być używany do rozmów w trybie głośnomówiącym.
Jakość dźwięku
Jedną z największych atrakcji jest to, że EarFun zwrócił się do austriackiego producenta muzycznego Olafa Lubańskiego o „dostrojenie” Uboom L.
Nie słyszałem o nim wcześniej, ale wyraźnie wie, co robi. Jego celem było stworzenie „uczciwej i naturalnej reprodukcji dźwięku we wszystkich środowiskach i na wszystkich poziomach dźwięku”, co z pewnością zostało osiągnięte.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, warto obejrzeć 45-minutowy film Oluv.
Początkowo byłem rozczarowany brakiem basu, ale granie tych samych utworów testowych na oryginalnym Uboomie i Uboom L obok siebie pokazało, że niskie częstotliwości nowicjusza są co najmniej równie dobre.
Jeśli naprawdę chcesz dudniącego basu, musisz wybrać znacznie większy głośnik niż te małe, przenośne modele.
Jim Martin / Odlewnia
Imponująca jest klarowność i separacja sceny dźwiękowej Uboom L. Jak twierdzi Oluv, tryb dźwięku w pomieszczeniach ma przyjemną, płaską odpowiedź, co oznacza, że basy, średnie i wysokie tony są jednakowo reprezentowane i żaden nie jest podkreślony przez inny.
Nawet z pojedynczym Uboom L scena dźwiękowa jest szersza niż oryginalne Uboom z wysokimi kapeluszami i innymi dźwiękami o wysokiej częstotliwości, które wydają się pochodzić z innych części pokoju, a nie bezpośrednio z samego głośnika. Było to szczególnie widoczne w wydaniu Le Flexa Chmury na księżycu, a to dzięki temu, że oba przetworniki są bardzo lekko pochylone na zewnątrz.
Promienniki basowe są podobno dostrojone do 65 Hz. Oznacza to, że w ogóle nie ma sub-basu, co jest prawdopodobnie jednym z powodów, dla których nie był tak basowy, jak się spodziewałem. Ale z nut basowych, które może dostarczyć, Uboom L jest niezwykle zwarty i dobrze zdefiniowany.
Z pewnością nie ma zamulenia w dźwięku: wokale są dojmująco czyste, podobnie jak perkusja, ale bez szorstkości czy szorstkości, które sprawiają, że głośnik męczy się słuchaniem. Szczególnie podobało mi się słuchanie The Cure Moonchilda na Uboom L, gdzie senny wokal Amber Navran jest z przodu i na środku, a chórki, klawisze i bas są równie wyraźne i dobrze zdefiniowane.
Jeśli naprawdę chcesz wypchnąć łódź i wykorzystać oszczędności (w porównaniu do Roam lub JBL Charge 4), aby kupić parę Uboom Ls, pokochasz dodatkową głośność, jaką uzyskasz z 56 W mocy z czterech 14-watowych sterowników.
Jim Martin / Odlewnia
Ale tak naprawdę to dźwięk stereo wywołuje uśmiech na Twojej twarzy. Przyzwyczailiśmy się zbytnio do słuchania dźwięku mono z Bluetooth i inteligentnych głośników i prawdopodobnie zapomnieliśmy, jak bardzo stereo może ulepszyć utwór muzyczny.
Dobrze to pokazuje na przykład słuchanie Rosanny Toto. Do wszystkiego, od głównego wokalu po fortepian i gitarę, dodawany jest dodatkowy wymiar. Ale „The National Anthem” Radiohead jest być może nawet lepszy, z instrumentami i wokalami, oczywiście pochodzącymi z różnych stron sceny dźwiękowej. Również w tym utworze bas jest zaskakująco mocny.
Jak dotąd wszystko odbywa się w trybie „Indoor”. Ale naciśnij przycisk trybu dźwięku, a biała dioda LED zaświeci się, wskazując, że jest teraz w trybie na zewnątrz. Wzmacnia to basy i niektóre wyższe częstotliwości, aby poprawić dźwięk w głośniejszym otoczeniu zewnętrznym. Działa również i chociaż stosunkowo niska moc wyjściowa oznacza, że zabrzmi najlepiej, gdy nie ma mnóstwa szumów w tle, Uboom L ponownie wyróżnia się w porównaniu do znacznie droższych rywali z doskonałą klarownością.
Możesz oczywiście korzystać z trybu na zewnątrz w pomieszczeniu, jeśli chcesz, i doceniłem dodatkowy bas. Ale tak naprawdę nie do tego jest przeznaczony.
Uboom L jest ustawiony poziomo, podczas gdy oryginalny Uboom faworyzował pionową konstrukcję.
Jim Martin / Odlewnia
Jednym z błędów Bluetootha jest opóźnienie. Jest to problem, jeśli chcesz używać głośnika Bluetooth do oglądania filmów w telefonie, powiedzmy, ponieważ dźwięk nie będzie zsynchronizowany z obrazem. Na szczęście EarFun pomyślał o tym i dwukrotne naciśnięcie przycisku Bluetooth włącza „tryb wideo”.
Skraca to nieco odległość połączenia, ale główną wadą jest to, że w tym trybie dźwięk stereo nie jest możliwy. Zmniejsza opóźnienie do punktu, w którym filmy są doskonale widoczne bez zauważalnych problemów z synchronizacją ust.
Cena i dostępność
Oficjalnie Uboom L trafi do sprzedaży 11 lipca i kosztuje 79,99 USD / 69,99 GBP / 79,99 EUR. Możesz go kupić bezpośrednio ze strony EarFun , ale będzie sprzedawany również przez Amazon.
Jeśli przeczytasz tę recenzję przed tą datą, możesz zaoszczędzić 25% na tych cenach, zapisując się na kod rabatowy na stronie EarFun . Zostanie to wysłane e-mailem i możesz z niego skorzystać, gdy Uboom L będzie w sprzedaży na Amazon lub stronie EarFun.
Nawet w normalnej cenie Uboom L ma doskonałą wartość i sprawia, że większość jego znanych rywali wydaje się znacznie zawyżona.
Ale jeśli nawet to jest zbyt bogate dla twojego portfela, oto najlepsze tanie głośniki Bluetooth, z których niektóre są nawet tańsze, w tym oryginalny Uboom.
Werdykt
EarFun zrobił to ponownie. Uboom L znacznie przewyższa swoją cenę i powinien sprawić, że będziesz się zastanawiać, dlaczego Sonos, Bose i inni pobierają znacznie więcej za głośniki Roam, SoundLink Flex i inne podobnej wielkości i specyfikacji.
Jeśli możesz sobie na to pozwolić, warto kupić dwa i używać ich jako pary stereo, ale pamiętaj, że nie możesz tego zrobić w trybie wideo o niskiej latencji.